Nikt nie poczuwa się do winy i nikt nie ma zamiaru czegoś z tym zrobić.
Fakty są takie, że powiat wadowicki w Narodowym Programie Szczepień to czarna dziura na mapie Polski. Ludzie czekają w kolejkach nie tygodniami, ale już kolejny miesiąc. Ci, którzy nie chcą czekać zdesperowani umawiają się na szczepienia w ośrodkach oddalonych po 100 kilometrów. Nie każdy może jednak dojechać.
Do tej pory w powiecie wadowickim wykonano 14466 szczepień, z czego 4047 to druga dawka.
Liczba dziennych szczepień (dane z czwartku) to 299 dawek. Dla porównania w powiecie oświęcimskim było niewiele więcej, bo 305, ale w chrzanowskim już 620. W znacznie mniejszym powiecie suskim 390. W samej Małopolsce gorszy od powiatu wadowickiego jest powiat tatrzański, gdzie wykonuje się 71 szczepień dziennie.
W Wadowicach kolejka do szczepień spuchła już do 2500 osób. Niestety w mieście są tylko dwa prywatne ośrodki, które szczepią i jeden lekarz ginekolog. Dla porównania trzy ośrodki szczepią w Kalwarii Zebrzydowskiej, a w Andrychowie cztery. W gminie Tomice nie ma ani jednego ośrodka szczepień.
To właśnie mała liczba miejsc, gdzie można się zaszczepić, przekłada się na wolny postęp całej operacji.
W powszechnym odbierze mieszkańców Wadowic szczepienia populacyjne powinien wykonywać szpital i przychodnia przy ulicy Karmelickiej. Niestety tak się nie stało.
Zarówno starostwo jak i dyrekcja ZZOZ tłumaczyli, że podjęli taką decyzję, bo nie ma komu wykonać tych szczepień. Tyle tylko, że w tym samym czasie jakoś udało się przeprowadzić szczepienia grupy "zero". Co ciekawe zaszczepić się w swojej przychodni nie mogą pacjenci zapisani do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej przy ulicy Karmelickiej.
Tymczasem brak odporności populacyjnej na koronawirusa to niestety większa liczba zakażeń i niestety większa liczba zgonów. Statystki z ostatnich dni tylko potwierdzają, że tak się dzieje w powiecie wadowickim.
Koordynator szczepień w Polsce minister Michał Dworczyk zapowiedział w czwartek, że 15 kwietnia uruchomiony zostanie pierwszy pilotaż punktów drive-thru, a 20 kwietnia ruszą pierwsze punkty szczepień powszechnych. Z kolei 23 kwietnia rozpoczną się szczepienia prowadzone przez indywidualnych ratowników i pielęgniarki, w maju ruszą szczepienia w aptekach, a na przełomie maja i czerwca - w zakładach pracy.
Dyskusja: