Tak jak zapowiadali synoptycy, wtorek (6.04) przywitał nas opadami śniegu. Wcześnie wichura zwiastowała zmiany w pogodzie.
Niestety silne powiewy wiatry spowodowały, że kilka razy potrzebna była pomoc strażaków. Tak jak chociażby w Wadowicach przy ulicy Konstytucji 3 Maja. Tutaj wiatr porwał folię zakrywającą płot budowy i zagrażała ona kierowcom podróżującym drogą krajową.
Na drogi lądowały też połamane konary drzew. Do nadłamanego drzewa strażacy wyjechali w Choczni, przy ulicy Kościuszki.
Silny wiatr i opady ciężkiego śniegu były też przyczyną przerw w dostawach prądu. Tak jak chociażby miało to miejsce w Ryczowie, gdzie w środku nocy zrobiło się ciemno na ulicach i domach. Pracownicy energetyki na bieżąco jednak przywracali prąd.
Jak pokazują mapy pogodowe zimowa aura może potrwać co najmniej do połowy miesiąca z chwilową przerwą na najbliższy weekend, kiedy to temperatury lekko poszybują w górę.
Dyskusja: