W erze ogromnego wzrostu zachorowań na koronawirusa, czyli tak zwanej trzeciej fali epidemii, niektóre miasta rezygnują z okazji do zbiorowych spotkań w przestrzeni publicznej. Właśnie dlatego w Krakowie zrezygnowano z popularnego Jarmarku Wielkanocnego który miał się odbywać na płycie rynku.
Z jarmarków nie zrezygnowały za to Poznań czy Gliwice. Taką samą decyzję podjęły Wadowice, które już rozkładają drewniane domki w centrum miasta.
Doświadczenie ostatnich jarmarków, m.in. tego bożonarodzeniowego, pokazuje, że w Wadowicach liczba osób odwiedzających jarmarkowe domki nie jest tak duża, aby nie dało się zachować przepisów sanitarnych dotyczących epidemii koronawirusa. No chyba, że rząd wprowadzi całkowity lockdown.
Jeśli nic się nie zmieni z przepisami sanitarnymi w ciągu najbliższych dni już od piątku (26.03) na wadowickim rynku wystawcy zaoferują wielkanocne produkty. Wśród nich z pewnością nie zabraknie okolicznościowego rękodzieła i pysznych regionalnych specjałów.
Jarmark potrwa do 1 kwietnia, a domki handlowe otwarte będą codziennie w godzinach 10.00 – 17.00.
Dyskusja: