Narodowy Fundusz Zdrowia szykuje się na trzecią falę zakażeń koronawirusem w dość zaskakujący sposób. Zaskakujący z powodu wielu miesięcy, a nawet roku, który miał na przygotowanie zapasowych łóżek dla chorych na Covid-19.
Okazuje się, że z powodu braku łóżek, tak zwanych covidowych, NFZ zaleca swoim szpitalom, by ograniczyć do niezbędnego minimum lub czasowo zawiesić udzielanie świadczeń wykonywanych planowo. Nie dotyczy to pacjentów leczonych onkologicznie.
W tym samym czasie trwa akcja informacyjna rządu, by nikt nie ignorował swoich objawów chorobowych i udawał się do lekarzy po pomoc. Chodzi przede wszystkim o osoby podejrzewane o zakażenie koronawirusem. Co o tym pomyślą osoby chorujące przewlekle?
Na swoją kolej będą musieli poczekać pacjenci, u których trzeba wykonać diagnostykę, czy zabiegi diagnostyczne, lecznicze i operacyjne m.in. endoprotezoplastyki, korekcji kręgosłupa, zabiegów naczyniowych na aorcie, a nawet zabiegów wewnątrzczaszkowych.
Jednocześnie wskazujemy, że w każdym przypadku odroczenia terminu udzielenia świadczenia, należy indywidualnie ocenić oraz wziąć pod uwagę uwarunkowania i ryzyka dotyczące stanu zdrowia pacjentów, a także prawdopodobieństwo jego pogorszenia i potencjalne skutki - czytamy w komunikacie NFZ wydanym 8 marca 2021 roku.
Dyskusja: