Wadowiczanie pożegnali w poniedziałek (25.1) księdza Zdzisława Kałwę. Mszę pogrzebową w bazylice Ofiarowania NMP poprowadził kardynał Stanisław Dziwisz. Zmarły prałat spoczął w grobowcu kapłańskim na cmentarzu komunalnym w Wadowicach.
Ksiądz prałat Zdzisław Kałwa zmarł w piątek, 25 stycznia, po długiej chorobie. Był najstarszym stażem seniorem wśród kapłanów pełniących posługę w Wadowicach.
Ksiądz Zdzisław Kałwa urodził się 20 grudnia 1931 r. we wsi Szpitary, należącej do parafii św. Anny w Nowym Brzesku. Miał pięcioro rodzeństwa. Uczęszczał do Gimnazjum św. Jacka w Krakowie. Po maturze w 1950 r., choć formalnie należał do diecezji kieleckiej, zgłosił się do WSD w Krakowie, gdzie został przyjęty.
Święcenia kapłańskie przyjął z rąk bp. Franciszka Jopa w katedrze na Wawelu 26 czerwca 1955 r. Jako wikariusz pracował w parafii św. Floriana w Krakowie, w parafii w Jeleśni, w Bielsku-Białej Leszczynach i w parafii św. Mikołaja w Krakowie.
Przez rok pełnił funkcję wikariusza-ekonoma w parafii Kosocice, a od 29 czerwca 1968 r. aż do emerytury był duszpasterzem w parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach. Był katechetą dzieci oraz młodzieży, prowadził przygotowanie kandydatów z dekanatu do sakramentu małżeństwa, a przede wszystkim był wychowawcą kilku pokoleń ministrantów i lektorów.
Owocem jego zaangażowania były liczne powołania kapłańskie. Z samej tylko wadowickiej parafii swe powołania kapłańskie zawdzięcza mu 15 księży, w tym bp Roman Pindel, ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej.
Ksiądz Kałwa brał też udział przy organizacji wszystkich pielgrzymek papieża Jana Pawła II do Wadowic (w 1979, 1991 i 1999 roku). Przed laty był również przyjacielem i współpracownikiem kard. Karola Wojtyły.
Dyskusja: