Zagadka pożaru w Stryszowie wciąż zostaje nierozwikłana. Jak już informował portal Wadowice24.pl wczoraj śledczy (Tutaj), śledczy nie ujawniają szczegółów swoich ustaleń. W poniedziałkowym komunikacie ograniczyli się tylko do informacji, które są już powszechnie znane.
Jak informuje w komunikacie krakowska prokuratura, 5-tego grudnia 2020 roku w godzinach popołudniowych, prokurator dyżurny, został poinformowany o pożarze budynku mieszkalnego w Stryszowie, gdzie w trakcie akcji gaśniczej, w pomieszczeniach tego budynku ujawniono ciała dwóch osób, mężczyzny i kobiety. Jedna osoba doznała obrażeń ciała.
Po zakończeniu akcji gaśniczej, prokurator przeprowadził na miejscu oględziny miejsca zdarzenia i zwłok. Zwłoki zostały skierowane do ZMS CMUJ w Krakowie celem przeprowadzenia sekcji zwłok oraz ustalenia przyczyny zgonu - czytamy w komunikancie. - Z uwagi na panujące na miejscu zdarzenia warunki, prokurator kontynuował oględziny miejsca zdarzenia również w niedzielę 6-tego grudnia br., zabezpieczając ujawnione ślady i dowody. Zabezpieczono także ujawniony monitoring oraz są przesłuchiwani ustaleni świadkowie.
Sprawa prowadzona jest przez Prokuraturę Rejonową w Wadowicach.
Postępowanie prowadzone jest pod kątem doprowadzenia do śmierci dwóch osób i spowodowania pożaru - potwierdzili prokuratorzy.
Fot. Maati Granat
Dyskusja: