Adamina, czyli Maria Koczur, urodziła się 6 września 1914 roku w Andrychowie. W wieku 23 lat wstąpiła do Zgromadzenia Św. Brata Alberta, by za przykładem Ojca Ubogich, służyć najbardziej opuszczonym, wzgardzonym i cierpiącym.
W czasie II Wojny Światowej odważnie podejmowała starania, aby zapewnić zaopatrzenie na prowadzonych przez siostry placówkach.
To właśnie siostra Adamina stoi za budową wadowickiego Domu Zgromadzenia Sióstr Albertynek, mieszczącego się przy ulicy Mickiewicza. Dom powstał w latach 80-tych. Prowadzenie budowy w tamtych czasach było bardzo trudne. Dzięki odwadze i determinacji siostry Adaminy udało się pokonać trudności i doprowadzić do ukończenia budowy domu.
Zawsze uśmiechnięta, zawsze z różańcem w ręku, niezwykle uduchowiona. Mimo podeszłego wieku, potrafiła dokładnie wyrecytować wiersze, których nauczyła się w dzieciństwie! Biła od niej niezwykła dobroć i skromność. W jej obecności czuć było szczególnie obecność Ducha Świętego. Odeszła, zostawiając po sobie nie tylko wspaniały Dom Albertynek, ale również wiele dobrych praktyk, które przez lata przekazywała młodszym siostrom - napisał burmistrz Wadowic.
Siostra Adamina zawsze powtarzała, że sekretem jej długowieczności były zimna głowa i gorące nogi, czyli spokój ducha i aktywność fizyczna.
Dyskusja: