Zdaniem ekspertów szkoły będą teraz coraz większymi ogniskami roznoszenia się nowej choroby. O ile we wrześniu nie było w naszym regionie dużo przypadków, kiedy to szkoły musiały radzić sobie z przypadkami epidemii, to teraz jest z tym nieco gorzej.
Jak dowiaduje się portal Wadowice24.pl, tylko w poniedziałek trzy podstawówki musiały zmierzyć się z tym problem.
W Szkole Podstawowej nr 5 w Wadowicach u jednego z uczniów potwierdzono chorobę Covid-19. W związku z tym zdecydowano, że klasa chorego ucznia przejdzie na kwarantanne i naukę zdalną. nadal wyłączone z nauki stacjonarnej i opieki nad dziećmi jest Przedszkole nr 5 na osiedlu Pod Skarpą. Przedszkole będzie zamknięte do końca tygodnia - powiedziała nam Małgorzata Targosz - Storch, kierownik wydziału promocji Urzędu Miasta.
Koronawirus pojawił się również w andrychowskich podstawówkach. Chorobę wykryto u uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 oraz Szkoły Podstawowej nr 4. Podobnie jak w Wadowicach, zastosowano tutaj kwarantannę i naukę zdalną dla dzieci z klas, gdzie uczyli się chorzy.
Przypadki wykrycia Covid-19 dotyczą pojedynczych uczniów. Stąd też sanepid decyduje się na mniej restrykcyjne zalecenia dla szkół polegające na stosowaniu kwarantanny i nauki zdalnej tylko w odniesieniu do tych klas, w których pojawiły się chore dzieci. Jedynie w stosunku do Przedszkola nr 5 w Wadowicach zastosowano rozwiązanie polegające na zamknięciu całej placówki. W przedszkolu na koronawirusa zachorowały cztery kobiety, które tutaj pracują.
Według danych ministerstwa zdrowia w Polsce młodzi ludzie przechodzą chorobę Covid-19 raczej łagodnie z objawami przypominającymi zwykłe przeziębienie. Bardziej narażeni na dotkliwe dla zdrowia konsekwencje tej choroby są zaś nauczyciele. W poniedziałek poinformowano w Polsce o śmierci już dwóch nauczycieli, którzy zmarli z powodu koronawirusa.
Dyskusja: