Do niecodziennej akcji doszło na Jeziorze Mucharskim w sobotę (3.10) około godziny 14:00.
Według zgłoszenia, osoba jadąca droga krajową na trasie Wadowice-Sucha beskidzka zauważyła, że na zbiorniku wodnym znajduje się przewrócona żaglówka.
Na miejsce natychmiast wysłano strażaków z odpowiednim sprzętem do działań na wodzie.
Strażacy z OSP Mucharz dotarli na miejsce najszybciej i podjęli z wody dwójkę rozbitków. Na szczęście nie wymagali oni pomocy medycznej.
Jak informuje nas Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy wadowickich strażaków, żaglówka typu Omega, czyli dość duża jednostka, przewróciła się prawdopodobnie z powodu silnego podmuchu wiatru.
Żeglujący przecenili swoje umiejętności w związku z panującymi warunkami pogodowymi - dodaje rzecznik strażaków.
Statek udało się postawić na właściwą pozycję i odholować do brzegu. W akcji brały dział 4 jednostki strażaków zawodowych i aż 9 jednostek ochotników.
W ciągu ostatnich dni strażacy 13-krotnie interweniowali przy wiatrołomach i uszkodzonym dachu w Izdebniku.
Na terenie zakładu produkcyjnego, który niedawno się palił, z dachu zwisały niebezpieczne elementy. Blacha mogła zagrażać pobliskiemu domowi pomocy społecznej. Strażacy zabezpieczyli teren - dodaje rzecznik strażaków.
Służby meteo informowały o silnym wietrze na samym południu kraju. Jak wynika z danych Wysokogórskiego Obserwatorium IMGW na Kasprowym Wierchu, w niedzielę (4.10) porywy wiatru osiągały prędkość do 180 km na godzinę.
Wiatr, choć już słabszy, nie odpuści jeszcze w poniedziałek (5.10) i wtorek (6.10). W poniedziałek, w godzinach popołudniowych przewiduje się też możliwość wystąpienia burz.
Dyskusja: