Kilka dni temu, w jednym z odzieżowych sklepów na terenie miasta, nieznany mężczyzna próbował wynieść ubrania za które nie zapłacił.
Jego nerwowe zachowanie zwróciło uwagę pracownicy sklepu, która sprawdziła nagranie monitoringu i ujawniła, że mężczyzna zabrał z wieszaków sklepowych kilka ubrań i schował je pod swoją odzież. Gdy mężczyzna chciał opuścić placówkę handlową wówczas na jego drodze stanęła ekspedientka, próbując go zatrzymać -opisuje sytuację Agnieszka Petek, rzecznik prasowy wadowickiej policji.
Mężczyzna ani myślał oddać kobiecie skradzione ubrania. Według relacji świadków szarpał ją i popychał. Następnie próbował uciec, lecz w jego ujęciu pomógł przechodzień.
Powiadomieni o zdarzeniu policjanci zatrzymali mieszkańca gminy Spytkowice. Mężczyźnie przedstawiono zarzut kradzieży rozbójniczej, do którego się przyznał i złożył na tą okoliczność wyjaśnienia. 47-latkowi grozi kara nawet do 10 lat więzienia - dodaje rzecznik policji.
Dyskusja: