Pod koniec listopada 2019 roku opublikowaliśmy prośbę rodziców Olafa Malika z Zawoi o pomoc w zbiórce datków na leczenie malucha [przeczytaj TUTAJ].
W ciągu zaledwie 19 dni na subkoncie Olafka w Fundacji Siepomga była już pełna kwota potrzebna na jego immunoterapię – 950 tys. zł. Niestety, nie udało się ocalić chłopca.
Nasz dzielny wojownik zrzucił zbroje i dostał skrzydła. Wy byliście dla niego aniołami, a teraz on będzie aniołem dla Was!!! Prosimy o modlitwy za wszystkie chore dzieci – napisała na Facebooku jego mama, Anita Malik.
Olafek cierpiał na neuroblastomę, rzadki nowotwór, który dotyka wyłącznie dzieci.
Zanim zachorował, był chłopcem, o jakim mówi się, że jest niczym żywe srebro. Jego pokłady energii zdawały się niewyczerpane. Po domu przemieszczał się z prędkością światła, a przynajmniej takie wrażenie odnosili jego rodzice. Wszystko go interesowało, wszędzie próbował zajrzeć. Choroba odebrała mu siły, ale nie wolę i radość życia.
Info: Sucha24.pl
Dyskusja: