Ze względów na wciąż panującą epidemię koronawirusa, tegoroczna edycja wadowickiej akcji krwiodawstwa Motoserce została zorganizowana na terenie OSP w Choczni. Nie było tradycyjnego zlotu motocyklistów na wadowickim rynku, ale mimo to wielu z nich pojawiło się w tym miejscu.
Akcja krwiodawstwa odbyła się w niedzielę (14.06), tutejszej remizie w Choczni. Jak przekazał nam Mariusz Jakubas, ze strony organizatora akcji, swoją krew zaoferowały 43 osoby. W sumie do stacji krwiodawstwa trafiło 19,35 litrów krwi.
W tym roku motocykliści oddawali krew między innymi na leczenie 21 - letniego Piotra z Choczni. Młody mężczyzna uległ wypadkowi drogowemu w sierpniu zeszłego roku. Wpadł pod koła samochodu osobowego w wypadku, do którego doszło niecały kilometr od jego domu. Piotr jest dziś sparaliżowany, a jego leczenie trwa.
Środowisko motocyklistów z powiatu wadowickiego od kilku lat stara się promować pozytywny wizerunek fanów jednośladów. Każdego roku organizują kilka dużych imprez, takich jak grudniowe Motomikołaje, sierpniowa pielgrzymka do Kalwarii Zebrzydowskiej , czy też zwykłe zloty dla ludzi z całej Polski.
W ten sposób nasi motocykliści świadomie lub też nie przyczyniają się do walki ze stereotypem polskiego, szalonego motocyklisty rozbijającego się po drogach określanego przez innych uczestników ruchu "dawcą organów".
Akcja Motoserce w całej Polsce organizowana jest przez krajowy Kongres Poland MC, czyli zrzeszenie wszystkich klubów motocyklowych. W Wadowicach organizatorami akcji są Kluby Motocyklowe Riders of Flames oraz Grey Wolves F.G. Partnerem akcji jest Polski Czerwony Krzyż, a akcja charytatywna odbywa się pod patronatem medialnym portalu Wadowice24.pl.
Dyskusja: