W poniedziałek rano (8.06) sanepid w Wadowicach nie odnotował z wyników weekendowych testów nowych zakażeń koronawirusem.
W niedzielę ujawniono nowy przypadek, mężczyzny z gminy Mucharz. Pacjent sam zgłosił się do sanepidu, miał objawy choroby. Lekarz skierował go na badanie do szpitala w Krakowie, gdzie potwierdzono, że jest zarażony.
Obecnie pacjent nie wymaga pomocy w szpitalu, będzie się izolował w domu. Nie wiemy, jak się zaraził. Uznajemy, iż nie ma ogniska w powiecie wadowickim. Mamy jednak wzrost zakażeń w powiecie oświęcimskim i suskim, dlatego może dochodzić do kontaktów z wirusem - powiedziała nam Krystyna Kozik, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Wadowicach.
Przez weekend w powiecie suskim liczba zarażonych wzrosła do 155 i poza miastem Kraków tej rejon jest uznawany za największe siedlisko choroby w Małopolsce. Jednym z ognisk może być tutaj zakład zajmujących się produkcją bielizny. Z kolei w powiecie oświęcimskim odnotowano do tej pory 79 przypadków. Dla porównania od początku pandemii w powiecie wadowickim było 17 zachorowań.
Z najnowszych danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (poniedziałek, rano) wynika, że od niedzielnego popołudnia w Małopolsce potwierdzony został tylko jeden nowy przypadek zakażenia koronawirusem. Łącznie - od początku epidemii - w naszym województwie zakażonych zostało już jednak 1360 osób. Na szczęście nie zwiększyła się liczba osób zmarłych z powodu COVID-19.
Jednocześnie wadowicki sanepid rozpoczął ponowne testowanie dwóch pacjentek z gminy Lanckorona, które od połowy kwietnia uznawane są za chore, a nie mają objawów. Aby uznać je za wyleczone potrzebne są dwa testy, które dadzą negatywy wynik.
Dyskusja: