Kolejny dzień przynosi kolejne potwierdzenia obecności koronawirusa u osób badanych z powiatu suskiego.
W ostatnich dniach w Małopolsce największy przyrost notowany jest tutaj. Od początku pandemii zakażenia wykryto już u 90 osób, dla porównania w dwa razy większym powiecie wadowickim tylko 16.
W środę (3.06) na 60 osób uznawanych za chorych 11 przebywa w szpitalach, reszta albo albo w izolacji domowej, albo izolatorium w jednym z krakowskich hoteli.
Najwięcej zakażonych było w gminach Stryszawa (29 osób), Zawoi (23 osoby) i w Makowie Podhalańskim (20 osób).
Skąd w ogóle nagły przyrost zakażonych w powiecie suskim? Sanepid badał sprawę.
Jak mówią mieszkańcy, koronawirus przyszedł tutaj ze śląskich kopalni. Wśród zarażonych są mężczyźni, którzy pracują na kopalniach. Oni poprzez kontakt mogli zarazić kolejnych.
Wśród chorych są też osoby, które pracują w jednym z zakładów produkującym bieliznę. To głownie kobiety, a wśród nich żony zakażonych górników.
Liczba potwierdzonych przypadków może w najbliższych dniach jeszcze wzrosnąć.
W powiecie suskim kwarantannę przechodzą obecnie 492 osoby, z czego 231 zostało nią objętych dlatego, że miało kontakt z osobami, u których potwierdzono zakażenie. U osób przebywających na kwarantannie zlecane są testy. Obowiązkowo przejdą je tutaj wszyscy, których wytypowano do dwutygodniowej izolacji.
Tymczasem w powiecie wadowickim liczba ujawnionych przypadków koronawirusa nie rośnie. Od początku epidemii odnotowano Covid-19 u 16 osób, z czego jedna osoba niestety zmarła. Obecnie dwie kobiety z gminy Lanckorona uznaje się za zarażone. Od połowy kwietnia matka z córką przebywają w izolacji domowej. Nie mają objawów choroby.
Dyskusja: