Ratownicy, strażacy, pielęgniarki, lekarze z całej Polski informują o kolejnych przypadkach ignorowania powagi jakim jest pandemia koronawirusa. Chodzi przede wszystkim o pacjentów, którzy zatajają, że są lub mogą być chorzy na Covid-19.
Z całej Polski spływają informację o kolejnych wykluczony ZRM-ach i w każdej z tych sytuacji zabrakło tej jednej informacji. Ręce opadają - piszą ratownicy ze Skawiny.
Ratownicy proszą zatem o informowanie, że jest się w czasie kwarantanny lub podejrzewa się u siebie chorobę. O wszystkim trzeba powiedzieć już dyspozytorowi. Ratownicy będą mieli szansę przygotować się odpowiednio do akcji.
Jednocześnie trwają zbiórki dla ratowników w różnych częściach kraju. Chodzi o konieczność zakupu maseczek i rękawiczek, których mimo działań rządu w wielu miejscach zaczyna brakować. Warto pamiętać, że Polska jest dopiero na początku drogi walki z koronawirusem.
Inicjatorami akcji zbiórkowej dla ratowników z powiatu wadowickiego są kibice Beskidu Andrychów.
Wszystkie zebrane środki przekażemy niezwłocznie Ratownikom lub zakupimy we własnym zakresie potrzebne rzeczy i dostarczymy do jednostki w Wadowicach - zapewnia twórca zbiórki Kamil Syty.
Zbiórka TUTAJ została zweryfikowana przelewem i dowodem osobistym. Jak zapewnia inicjator akcji potrzeba około 25 tys. zł na zakup 10000 masek z filtrami FFP3, 5000 kombinezonów ochronnych oraz żeli i płynów dezynfekujących i gogli w ogromnej ilości.
Dodatkowo na Facebooku jedna ze szwaczek zainicjowała akcję szycia maseczek dla wadowickich ratowników. Podobne akcje rozpoczęły się w całym kraju. Mimo, że szyte ręcznie maseczki nie są tak sterylne jak te produkowane z atestem, ratownicy poinformowali panią Katarzynę, że chętnie je przyjmą.
Opublikowany przez Katarzynę Górkiewicz Środa, 18 marca 2020
Dyskusja: