W czwartek (12.03) weszła w życie nowa decyzja burmistrza Andrychowa. Od tego momentu, do Urzędu Miejskiego można wejść tylko jednymi drzwiami, tymi od strony parkingu pomiędzy urzędem a remizą OSP.
Tam petentów wita dyżurujący strażnik miejski. Pyta o cel wizyty i sprowadza do mieszkańca urzędnika z konkretnego wydziału.
Przy okazji każdemu petentowi mierzy się temperaturę, tak samo, jak urzędnikom przy wejściu do pracy, jak i przy wyjściu.
Burmistrz zabronił pracownikom magistratu wychodzić z pracy bez zezwolenia. Każde wyjście musi być uzasadnione, a pracownik dostaje je od przełożonego. Urząd zaopatrzony jest też w środki do dezynfekcji rąk.
Tomasz Żak w Radiu Andrychów przypomniał, że trwa okres płacenia podatków. Nie należy się w tej sytuacji martwić mijającymi terminami. Będą one automatycznie przedłużane i nie będzie kar za nieterminowość.
Taka sytuacja w Urzędzie Miejskim będzie trwać do odwołania.
Info: Radio Andrychów
Dyskusja: