Jak podaje Express Ilustrowany, testy miały potwierdzić, że 25-letnia łodzianka zarażona jest koronawirusem. Kobieta wróciła z miesięcznej podróży do Tajlandii. Jak czytamy, już tam źle się czuła, m.in. miała silne duszności i z tego powodu brała antybiotyki.
25-latka wróciła do Polski w minioną sobotę. Z warszawskiego lotniska do Łodzi przyjechała pociągiem. Następnie zgłosiła się do szpitala im. Biegańskiego. Tam zrobiono jej test, który - jak wynika z nieoficjalnych informacji - potwierdził zarażenie koronawirusem.
To jednak nie koniec badań. 25-latce zrobiono kolejny test, trwa oczekiwanie na jego wynik. Na ten jednak trzeba będzie poczekać, bo próbki zostały wysłane do laboratorium w Warszawie. Jej stan oceniany jest przez lekarzy na ogólnie dobry.
Podejrzewa się też zarażenie koronawirusem u pacjentów, którzy trafili do szpitali w Bielsku - Białej, Koninie i dwóch pacjentów z Krakowa. Ich wszystkich łączy jedno, powrót z Włoch, gdzie ta choroba się rozwija.
Warto jednak dodać, że wszystko to są doniesienia medialne, niepotwierdzone na razie ani przez Ministerstwo Zdrowia, ani przez Główny Inspektorat Sanitarny. Media trochę na wyrost ścigają się w ostatnich dniach, kto poda informację o pierwszym przypadku w Polsce.
Zaprzeczamy doniesieniom o wystąpieniu koronawirusa w Polsce. Prosimy nie rozsiewać plotek, że takowy jest – powiedział PAP w czwartek (27.02) rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
W naszym regionie pojawiła się obawa, że styczność z wirusem mogli mieć szewcy z Kalwarii Zebrzydowskiej. Około 50 osób mogło w ostatnich dniach powrócić do Kalwarii Zebrzydowskiej z dorocznych targów obuwniczych w Mediolanie. W tym rejonie Włoch wykryto przypadki zakażenia groźnym wirusem. Mieszkańcy obawiają się, że mogli zostać zarażeni.
Jak potwierdził portalowi Wadowice24.pl Sławomir Gołota, szef zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta, uruchomiono w Kalwarii Zebrzydowskiej procedury monitorowania potencjalnego zagrożenia.
Wdrażamy procedury przewidziane przez Główny Inspektorat Sanitarny. Jesteśmy w stałym kontakcie ze szpitalami specjalistycznymi, sanepidem. Ośrodek zdrowia w Kalwarii Zebrzydowskiej otrzymał informację, jak należy się zachować, gdyby zaczęli się zgłaszać pacjenci, którzy niedawno wrócili z Włoch i skarżyli się na objawy tej choroby. Wszystkie przypadki mają być do nas zgłaszane. Osoby te będą kierowane na oddziały zakaźne szpitali w Myślenicach i Krakowie - przekazał nam Sławomir Gołota.
Jednocześnie Urząd Miasta poinformował, że na chwilę obecną nie ma powodów do przypuszczania, że ktokolwiek jest zarażony tym wirusem.
Na chwilę obecną, nie ma uzasadnienia dla podejmowania nadmiernych działań typu kwarantannowanie osób powracających z regionów Północnych Włoch, odmawianie udziału w zajęciach szkolnych oraz zamykanie szkół. Niezbędne jest także przestrzeganie zasad higieny w tym: częste mycie rąk wodą z mydłem, a jeśli nie ma takiej możliwości, np. podczas podróży, ich dezynfekcja środkiem na bazie alkoholu. - czytamy w komunikacie Urzędu Miasta w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Dyskusja: