Pan Paweł ostrzega mieszkańców Zakrzowa i Stryszowa przed kimś, kto strzela do zwierząt z wiatrówki.
Nasz pies ma wbite 2 śruty. Pies nie kwalifikuje się do operacji. Bardzo cierpi. Ma założony cewnik, jest napuchnięty w tylnej części ciała ma uszkodzone nerwy z tego względu nie może chodzić. Prawdopodobnie zostanie uśpiony. Dwóch lekarzy powiedziało, że nie podejmie się operacji - opisuje zdarzenie pan Paweł i prosi o informację, czy już ktoś w regionie był w podobnej sytuacji.
Jak mówi nam Czytelnik, który przesłał fotografie prześwietlenia swojego psa, na zdjęciu widać dwa rodzaje śrutu.
Nie trzeba być balistykiem żeby dopatrzyć się, że pies został postrzelony od góry. Wydaje mi się, że z dwóch wiatrówek - mówi nam właściciel psa.
Do zdarzenia doszło na granicy Zakrzowa i Stryszowa.
Prosimy o informacje w tej sprawie w komentarzach pod artykułem lub w wiadomościach messenger TUTAJ.
Dyskusja: