ŁĄCZANY - Znów coś dziwnego i tajemniczego dzieje się w Łączanach. Prawdopodobnie pod odsłoną nocy nieznany graficiarz wymalował bohomazy na budynkach. jest tego trochę.
Stara remiza, dwa sklepy, studnia, ogrodzenie oraz tablica ogłoszeń - tak w skrócie można opisać wandala który w miniony weekend pomalował mienie publiczne i prywatne sprayem - informuje sołtys Łączan Mateusz Wełna - Kozioł.
Na murach i budynkach pojawił się napis, skrót w postaci liter "WNP". Oprócz naturalnej złości i pukania się w czoło na czyn wandala, mieszkańcy zastanawiają się, co autor miał na myśli.
U nas bohomazy bywały, ale Wisły czy Cracovii, ale pierwszy raz się spotykam z WNP - dodaje sołtys.
We wsi pojawiła się już teoria, że WNP to skrót od nazwy Wspólnota Niepodległych Państw, politycznego tworu związku państw pod przywództwem Rosji, a że w Łączanach mieszkają Ukraińcy, to odium padło na nich. To może być jednak pomówienie, a sołtys nie jest przekonany. Ponadto warto dodać, że Ukraina wycofała się z WNP już dwa lata temu.
Sprawą bohomazów zajęła się już policja.
Jeżeli ktoś coś widział bardzo proszę o kontakt ze mną, urzędem gminy albo z posterunkiem policji - apeluje sołtys.
Dyskusja: