Właściciel samochodu renault nie ukrywa, że niemal "wrócił z dalekiej podróży", ponieważ w piątek jego nocna jazda drogą w Witanowicach mogła zakończyć się nieszczęściem.
Napisał do naszej redakcji. Szuka kierowcy tira, który doprowadził do niebezpiecznej kolizji z jego samochodem i uciekł z miejsca zdarzenia.
Byłem poszkodowanym w kolizji w dniu 7.02 o godzinie 0:50 na ulicy Krakowskiej (droga na Wadowice od Wyźrału) na odcinku "serpentyn" w Witanowicach. Jadąc od Wadowic osobówką, pod górę z przeciwka jechał tir. Spotkanie na zakręcie skończyło się zarzuceniem przyczepy tira o 70° która zmierzała prosto na mnie, cudem wyszedłem bez szwanku odbijając gwałtownie w rów, naczepa zahaczyła mnie ostatnim kołem ścinając lewe lusterko i uderzając w tylne nadkole - relacjonuje nam pan Szymon .
Mogło być jeszcze gorzej, ale jak dodaje pan Szymon, kierowca tira zdołał opanować pojazd.
Jak przystało na prawdziwego szeryfa drogowego odjechał nawet nie machając, a nie mówię już nawet, czy zainteresował się tym, że z dużym prawdopodobieństwem mógł mnie zabić, odjechał. Dobry kierowca, który nadjechał w odstępie trzy minuty po zajściu próbował dogonić i znaleźć uciekiniera ale, niestety to się nie udało. Mówił o dziwnym stylu jazdy, który zauważył u tchórza, który uciekł. Bardzo proszę o jakieś spostrzeżenia lub informację czy ktoś z kierowców widział gdzieś w okolicy Wadowic, Andrychowa tira z uszkodzoną naczepą - prosi pan Szymon.
Na miejsce zdarzenia kierowca wezwał policję. Ta ma pomóc w ustaleniu sprawcy kolizji. Jej zadaniem jest sprawdzenie okolicznych monitoringów.
Mam wielki apel o sprawdzenie nagrań z monitoringu obejmujących drogę właśnie w odcinku Brzeżnica - Wadowice w godzinach od 0:40. Znakiem rozpoznawczym mogą być dwa tiry jadące w niedużym odstępie od siebie. O godzinie 0:54 monitoring składu budowlanego w Wyźrale uchwycił właśnie sprawcę jednak szczegóły są niewidoczne - dodaje pan Szymon.
Poszkodowany kierowca prosi tych, którzy mogliby podzielić się swoją wiedzą, o kontakt drogą mailową: infomegane2@gmail.com.
Dyskusja: