WITANOWICE - Z powodzeniem zakończyła się wieczorna akcja pomocy owczarkowi niemieckiemu z Witanowic. O interwencję w tej sprawie wystąpili mieszkańcy, którym los zwierzęcia nie był obojętny. Od kilku tygodni owczarek przypominał o sobie błąkając się po okolicy.
Psa pod amboną koło Skawy zlokalizowała przed chwilą dziewczyna z DogAlert. Zostawiła mu tam jedzenie. Pies jest ranny, ma problemy z przemieszczaniem. Prawdopodobnie jutro będzie w pobliżu tego miejsca. Jeszcze raz uprzejmie prosimy Gminę Tomice o zajęcie się sprawą tego biednego zwierzaka. Sporo już wycierpiał - alarmowali prowadzący profil Witanowice z sercem i duszą na Facebooku.
Po tych apelach, w poniedziałek (30.12) w poszukiwanie i łapanie psa zaangażowali się pracownicy gminy z wójtem Witoldem Grabowskim na czele.
Udało się go złapać i przewieź do weterynarza. Pies miał czip, który zawierał informacje o właścicielu. Okazało się, że złapany owczarek niemiecki to suka o imieniu Herita. Psina uciekła właścicielowi z Zatora.
Opublikowany przez Witanowice z Sercem i Duszą Poniedziałek, 30 grudnia 2019
Ta historia może mieć jednak dalszy ciąg, bo być może potrzebna będzie kolejna pomoc.
W tym samym miejscu widziany był też drugi owczarek. Zostawiliśmy mu dzisiaj jedzenie, ale na razie jest nietknięte. Być może gdzieś się przemieszcza. Bardzo proszę o informację na stronę jeśli ktoś zobaczy go gdzież w pobliżu. Dzisiaj Sylwester i eksplozje fajerwerków. Warto byłoby go złapać jeszcze przed tym koszmarem... - alarmują we wtorek (31.12) mieszkańcy Witanowic na profilu Facebooka.
Dyskusja: