STRYSZÓW - W niedzielę (20.10) spacerujący po lesie mężczyzna natknął się na konopie indyjskie, o czym niezwłocznie powiadomił kalwaryjski komisariat.
Policjanci, którzy zostali skierowani na miejsce odnaleźli 30 krzewów marihuany, które były w różnym stanie rozrostu, sięgały od 120 do 250 cm.
Nielegalna uprawa prowadzona była z dala od zabudowań.
Wszystkie rośliny zostały zabezpieczone, a w sprawie wszczęto dochodzenie z art. 63 Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii. Aktualnie trwają czynności zmierzające do ustalenia właściciela nielegalnej plantacji, któremu grozi kara pobawienia wolności do lat 3 - informuje Agnieszka Petek, rzecznik prasowy wadowickiej policji.
Dyskusja: