WADOWICE - Na miłośników zwierząt w Wadowicach padł blady strach. Na największym osiedlu, czyli Kopernika, ktoś chyba próbuje podtruwać zwierzaki.
Przy niektórych blokach porozsypywane są "przysmaki" w postaci kaszanek, kiełbas [dop. red. chodzi o blok 13 i 14]. Jeden pies po zjedzeniu takiego został sparaliżowany" - mówią napotkani właściciele psów.
Właścicielka psów dodała, że w ostatnich dniach inny psiak trafił do weterynarza z silną biegunką i wymiotami.
Tak ku przestrodze i w ramach ostrzeżenia - uważajcie w co wkłada głowę wasz psiak. Lepiej chuchać na zimne.
To nie pierwsze tego typu poruszenie na wadowickim osiedlu. Kilka lat temu było głośno o zatruciach psów przy blokach numer 1 i 2. Jedno zwierze zdechło, inne trzeba było uśpić.
Niestety zacietrzewienie niektórych "przeciwników" zwierząt domowych przechodzi ludzkie pojęcie. Niestety rzadko kiedy da się przyłapać takie osoby na gorącym uczynku. Dlatego warto uważać.
Dyskusja: