Sezon na grzyby jeszcze się nie skończył, choć niektórzy twierdzą, ze jest ich już mniej w lasach. Jeśli jednak zdecydujemy się na poszukiwania tych przysmaków warto wiedzieć jedno - wychodzimy zaopatrzeni w odpowiedni strój, latarkę i najlepiej telefon.
O tym jak łatwo się zgubić przekonała się 72-letnia mieszkanka Mikołowa, która w późnych godzinach popołudniowych wyszła na grzyby w Krzeszowie.
Po kilku godzinach braku kontaktu rodzina wezwała pomoc. Kobieta miała poruszać się szlakiem Krzeszów -Leskowiec.
O godz. 21:40 ratownik GOPR na quadzie napotkał poszukiwaną na czerwonym szlaku Krzeszów - Leskowiec. Poszukiwana w trakcie wędrówki zgubiła telefon oraz poruszała się bez latarki - informują ratownicy z GORP Beskidy.
Wychłodzoną, ale jeszcze w dobrej kondycji poszkodowaną, ratownicy GOPR przetransportowali samochodem terenowym w bezpieczne miejsce, gdzie czekała najbliższa rodzina.
W poszukiwaniach udział wzięli: Ratownicy GOPR (20 ratowników: Sekcja Babiogórska i Sekcja Wadowicka), Policja, Straż Pożarna oraz Myślenicka Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza. Do poszukiwań użyto 7 quadów, 3 samochody terenowe.
Ratownicy Sekcji Babiogórskiej oraz Wadowickiej zakończyli działania po północy.
Info: GOPR Beskidy
Dyskusja: