Środa (4.09) była dość aktywna dla strażaków z naszego regionu, musieli na przykład działać przy wypadku w Gierałtowicach, czy usuwać niebezpieczne gniazda os w Andrychowie przy ulicy Brzegi i Kalwarii Zebrzydowskiej. Po południu kilkudziesięciu świadków widziało też jak ratowali kotka.
Wezwanie do zwierzęcia, które utknęło na drzewie przy bloku numer 16 na osiedlu Kopernika w Wadowicach, spłynęło około godziny 16.20. Na miejscu okazało się, ze rzeczywiście kot siedzi wysoko na drzewie. Świadkowie twierdzili, że uciekał tam przez spuszczonym wolno psem sąsiada.
Niestety samochód strażacki z drabiną nie był w stanie bezpiecznie podjechać pod blok, dlatego zdecydowano się na ręczną drabinę. W akcji ratunkowej wzięło udział czterech strażaków.
Miauczące nieszczęście nie miało zamiaru podejść do ratowników, ale jak przekazuje nam Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy strażaków, udało się ściągnąć na dół zwierzaka. Ten niewdzięcznie uciekł w nieustalonym kierunku.
Dyskusja: