Niedziela (25.08) stała pod znakiem pijanych kierowców. Tuż przed godziną 20. na drodze w Jaroszowicach samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w przydrożny słup.
Kierowca został przebadany alkomatem. Stwierdzono u niego 2 promile. Natychmiast zabrano mu prawo jazdy.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby wytrzeźwień. Trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie - powiedziała nam asp. szt. Małgorzata Hombesch, z wadowickiej policji.
Godzinę później, tym razem na ulicy Batorego w Wadowicach szarżę zaliczył kierowca daewoo.
Kierowca włączając się do ruchu na rondzie uderzył w znak, następnie zjechał z ronda i uderzył w kolejny znak, po czym wjechał w bok prawidłowo jadącego auta marki Citroen - opisuje sytuację policjantka z Wadowic.
Sprawca kolizji chciał uciec z miejsca zdarzenia. Na szczęście zatrzymali go świadkowie kolizji. Został przekazany policji, która przebadała go alkomatem.
Sprawca kolizji na Batorego miał w wydychanym powietrzu aż 2,4 promila alkoholu. Odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości.
Dyskusja: