W piątek (23.08) strażacy wyjechali do Stryszowa, ponieważ pod lasem zauważono gęsty dym. Istniała obawa, że pożar może rozprzestrzenić się właśnie na niedalekie zarośla.
Na miejscu okazało się, że pali się góra trawy, a w niej odpady. Strażakom udało się szybko opanować sytuację. Istnieje podejrzenie, że ktoś chciał pozbyć się w ten sposób śmieci.
Fot.Facebook/ OSP Stryszów
Kilka godzin później, w nocy z piątku (23.08) na sobotę (24.08) strażaków wezwano do Kalwarii Zebrzydowskiej. W ogniu stanął sporych rozmiarów drewniany budynek.
Do zdarzenia doszło przy ulicy Dworcowej.
W związku z dużym pożarem na miejsce wezwano sześć jednostek ochotniczych straży pożarnych oraz strażaków zawodowych z Wadowic.
Policja wyjaśni, co było przyczyną tego zdarzenia.
Dyskusja: