ZATOR - Już miesiąc temu zatorscy policjanci otrzymali zgłoszenie od 45–letniej mieszkanki o kradzieży jej roweru pozostawionego na jednej z tutejszych stacji paliw.
Gdy wydawało się, ze sprawca pozostanie już bezkarny, wówczas...
Rozwikłaniem zagadki zniknięcia jednośladu zajął się dzielnicowy, na którego terenie doszło do zdarzenia. W ubiegły wtorek policjant rozmawiając o sprawie kradzieży z kolejnymi mieszkańcami Zatora ustalił, że na opisywanym rowerze był widziany mieszkaniec pobliskiego Przeciszowa - przekazała Małgorzata Jurecka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji.
Dzielnicowy jeszcze tego samego dnia o zapukał do drzwi domu 28 – latka, który przyznał, że zabrał rower ze stacji benzynowej.
„Damka" została zwrócona szczęśliwej właścicielce, natomiast sprawcy za kradzież roweru grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje w komunikacie rzecznik policji.
Dyskusja: