WIEPRZ - W sobotę (15.06) w jednym z gospodarstw rolnych nagle padło dziesięć krów. Oprócz zwierząt poszkodowana została jedna osoba. Jak do tego doszło?
W oborze doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. W wyniku tego wszystkie elementy metalowe przewodziły prąd. Najpierw poszkodowany został syn właściciela gospodarstwa. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało - wyjaśnia portalowi Wadowice24.pl Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach.
Z nowych informacji wynika, że dziesięć porażonych prądem krów było cielnych.
Właściciel gospodarstwa wycenił swoje straty na 80 tysięcy złotych - dodaje nam rzecznik strażaków.
Dyskusja: