MUCHARZ - Nazwa Jezioro Mucharskie zyskuje nowe znaczenie, niestety bardzo niekorzystne. Wraz ze wzrostem plagi w naszym regionie, komary i muszki opanowały tereny wokół zbiornika.
Wieczorami nie da się wytrzymać. Pojawiają się szybko, są bezlitosne i tną do krwi. Po wczorajszej wycieczce nie mogłam zasnąć, tak mnie pogryzły te komary - opowiada nam nam, który zgłosiła nam problem.
Skargi na komary pojawiły się kilka dni wcześniej, ale wraz ze wzrostem upałów, komarów jakby przybyło.
Po majowym załamaniu pogody pojawiło się wyjątkowo dużo tych dokuczliwych owadów. Wilgoć wokół zbiornika i wysokie temperatury w ostatnim czasie, zwłaszcza nocą, sprawiają, że uciążliwych owadów jest więcej niż na przykład w zeszłym roku, gdy wiosna i lato były suche.
Wójt pobliskiego Stryszowa Szymon Duman twierdzi, ze jego służb skontrolują sytuację.
Trudno tutaj jednak spodziewać się jakichś działań z naszej strony. Co mielibyśmy zrobić? możemy tylko ostrzegać - mówi nam wójt.
Jak się dowiadujemy opryski przeciw komarom na razie nie wchodzą w grę ze względów ekologicznych, między innymi ochrony pszczół. W naszym sąsiedztwie na akcję odkomarzania zdecydowały się władze Oświęcimia, ale już Kęty i Wadowice z tego zrezygnowały. W Oświęcimiu miasto zamierza wydać na ten cel 28 tys. złotych.
Dyskusja: