Pierwsze stany pogotowia przeciwpowodziowego wprowadziły Stryszów i Spytkowice. Później dołączyła do nich Kalwaria Zebrzydowska.
W związku z tym, że sytuacja pogodowa na razie się nie zmienia, a wiadomości o kolejnych podtopieniach docierają z całego regionu, starosta zdecydował o wprowadzeniu pogotowia powodziowego w powiecie wadowickim.
Sytuacja w naszym regionie jest monitorowana na bieżąco przez służby kryzysowe z powiatu wadowickiego -informują urzędnicy starostwa.
Stan wody w Skawie przez dwie godziny utrzymywał się na stałym poziomie, a nawet w pewnym momencie zaczynał spadać. Niestety ostatnie pomiary wskazują, że Skawa znowu rośnie.
Jak poinformował Bartosz Kaliński, burmistrz Wadowic, urzędnicy od sytuacji kryzysowych odnotowali już blisko 30 interwencji, m.in. w: Choczni – zerwany mostek na ul. Kościuszki i zalane piwnice, Kleczy – zalany stadion przy szkole i komis samochodowy, Zawadce – zapchane przepusty przy drodze na Gorzeń i obok sklepu, czy w Gorzeniu – wylewa Dąbrowka i podtapia lokalne domy.
W Wadowicach wystąpiły podtopienia m.in. na ulicach Iwańskiego, Batorego i Kasztanowej. Poważnym problemem są również uszkodzone drogi gminne. W terenie działa nasz gminny zespół zarządzania kryzysowego, który przygotował 12 ton piasku i 6 tysięcy worków. Sytuacja jest dynamiczna - powiedział burmistrz Wadowic.
W związku z intensywnymi opadami deszczu, w gminie Brzeźnica jedna ze stacji dostarczających energii elektrycznej nie działa. Bez prądu jest około 137 mieszkańców.
Przewidywany termin przywrócenia dostarczania energii elektrycznej do godziny 20.00 - poinformował Tauron.
Dyskusja: