Wydawałoby się, że w coraz lepiej uświadomionym społeczeństwie wypalanie traw czy odpadów powinno być zanikającą już praktyką.
Tymczasem statystki, którymi posługują się strażacy wyraźnie pokazują, że z roku na rok wielkoobszarowych pożarów traw jest coraz więcej. W czwartek (7.03) późnym wieczorem znowu płonęły ścierniska w Łączanach.
Opublikowany przez OSP Łączany Czwartek, 7 marca 2019
Jak poinformowali strażacy z OSP, przy ul. Spokojnej oraz Kolejowej łącznie spłonęło ok 1,5 hektara traw! Silnie wiejący wiatr utrudniał pracę strażaków. Podpalacze pozostają nieuchwytni.
Wychodzą jak tchórze w godzinach wieczornych - mówią nam zbulwersowani mieszkańcy gminy Spytkowice.
O wiele łatwiej można by wskazać sprawców innych "ognisk" i nie chodzi tutaj o wypalanie resztek po drzewach na własnej działce, ale o hurtowe pozbywanie się „pocmentarnych" odpadów.
Takie właśnie ognisko, w lasku(!) niedaleko zabudowań, znalazła jedna ze spacerowiczek w Choczni. Jak dodała - takie działania mają miejsce regularnie w okolicach ul. Kościelnej. Całe szczęście, że pożar się nie rozprzestrzenił.
{gallery}ChoczniaOgniskoCmentarz{/gallery}
Dyskusja: