Wadowicki ratusz pod rządami burmistrza Klinowskiego chwali się tym, że jest otwarty na pomysły i sugestie mieszkańców. Czyżby? Oto jedna z historii prawdziwych o tym, jak wyglądają kontakty z tym urzędem. Gesty i deklaracje robione pod publiczkę nijak się mają do tego, jak jest. Andrzej Kotowiecki pisze do redakcji Wadowice24.pl o tym, jak już ponad rok czeka na odpowiedź urzędu na jego wniosek.