Protestujący rolnicy od rana w środę blokują Mogilskie w centrum Krakowa, które stanowi miejsce ich głównej zbiórki. Są wśród nich również rolnicy z powiatu wadowickiego głównie ze Spytkowic i Wieprza. Spowodowało to korki na okolicznych ulicach. Rolnicy z Podhala wyjechali też ciągnikami na zakopiankę, czyli drogę krajową nr 47.
Grupa mieszkańców Inwałdu z transparentami i biało - czerwonymi flagami zablokowała w piątkowe popołudnie przejazd drogą krajową przez ich wieś, a w tym czasie kierowcy zmuszeni byli czekać. Chodzili po przejściu dla pieszych w tę i we w tę. Protest mieszkańców nie jest wymierzony w kierowców, ale władze lokalne.
W związku protestem rolników, we wtorek na części dróg w kraju kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami. Policja zorganizowała w tych miejscach objazdy. Protestujący całkowicie zablokowali m.in. przejazd ciężarówek przez lubelskie i podkarpackie przejścia graniczne z Ukrainą. Lokalnie protestujący spowolnili szlaki na drodze krajowej nr 44 do Skawiny i Krakowa.
Sympatycy Prawa i Sprawiedliwości zamierzają wziąć udział w zapowiadanej na 11 stycznia manifestacji w Warszawie. W Wadowicach zorganizowali już trzy autobusy i zachęcają kolejnych chętnych. Politycy Prawa i Sprawiedliwości zachęcają Polaków do udziału w proteście zwołanym na 11 stycznia przed Sejmem. Ma to być antyrządowa demonstracja w obronie demokracji, mediów, wolności słowa, ale także przyszłości Polski jako suwerennego państwa.