Jest zimno i bardzo ślisko. Zgodnie z przewidywaniami synoptyków w naszym regionie spało bardzo dużo śniegu. Nie obyło się bez konieczności interwencji służb ratunkowych.

W związku z intensywnymi opadami śniegu i marznącego deszczu, w czwartek występują trudne warunki drogowe na południu Małopolski.

Silne opady śniegu spodziewane są w czwartek na południu kraju - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. IMGW wydał alerty dla pięciu województw.

Jeśli w ostatnich godzinach ktoś, z niewiadomych przyczyn, odczuwa bóle głowy, senności lub rozdrażnienie, może to zrzucić na pogodę. Polska jest pod wpływem bardzo niskiego ciśnienia.

Mamy styczeń, a więc jest zima i chyba informacja o nadchodzących mrozach nie powinna nikogo zdziwić. Przed nami długi ciąg mroźnej pogody. Czy znowu zrobi się biało?

Od kilku godzin naprawdę mocno wieje. Patrząc na to, co działo się kilka dni temu, warto wziąć pod uwagę przeparkowanie aut w miejsca, gdzie nie ma drzew.

Do godz. 23 we wtorek w Krakowie i w większości powiatów Małopolski obowiązuje alert przed intensywnymi opadami deszczu. W południowych powiatach zaś IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu.

Dwie kobiety, pomimo zapadającego zmroku i padającego deszczu, dostrzegły skuloną postać mężczyzny obok drogi w Oświęcimiu. Wezwały pomoc. Dzięki ich reakcji 76–letni senior trafił pod opiekę lekarzy. Był w stanie hipotermii – podała policja w Oświęcimiu.

Od północy do godz. 20 w czwartek w Małopolsce, w tym w powiecie wadowickim, obowiązywać będzie ostrzeżenie meteorologiczne przed silnym wiatrem. W porywach prędkość podmuchów może wynieść nawet 80 km/h.

Za nami najcieplejszy Sylwester od 30 lat. Choć ciepła pierwsza dekada stycznia to w ostatnich latach żadna niespodzianka, to statystyka dotycząca ostatniego dnia roku zdarzyła się pierwszy raz.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w czwartek ostrzeżenia przed roztopami, które mogą stanowić zagrożenie niemal w jednej trzeciej kraju. Według IMGW temperatury w Polsce sięgają już 10 stopni, więc odwilż jest w pełni.

Odwilż w Wadowicach i porywisty wiatr w ciągu kilku godzin zmieniły oblicze miasta. Trzeba uważać na chodnikach, by śnieg i sople nie spadły na głowę z dachu. Na ulicach zalega pośniegowe błoto.

Mieszkańcy Andrychowa i okolicy z najlepszym powietrzem z rana. To można było zobaczyć na własne oczy.

Nadchodzi bardzo duża zmiana w pogodzie. I już teraz można powiedzieć, że musiałby się zdarzyć cud, aby wigilia i święta były "białe".

Kierowca auta dostawczego otarł się o śmierć w Brzeźnicy. Stracił panowanie nad pojazdem i jego auto wpadło do rowu.