2024-04-20 07:09:26

W wielu górskich gminach problem osuwisk niestety istnieje. Co jakiś czas ujawniają się nowe. Niestety nie zawsze udaje się na czas i odpowiednio zareagować. O swoich obawach informują mieszkańcy gminy Andrychów.

Sprawa pęknięć w ziemi w strefie aktywności gospodarczej w Andrychowie ma ciąg dalszy. Na feralnym terenie pojawiła się koparka.

Na terenie przyszłego PSZOK w Wadowicach trwają prace porządkowe. Wycinane są drzewa. Tymczasem kilkanaście metrów dalej pojawił się poważny problem - ujawniło się osuwisko, o którym kilka dni informowały władze Tomic.

W maju 2010 roku Polskę nawiedziły ulewne opady deszczu, które w wielu miejscach doprowadziły do powodzi. W Lanckoronie natomiast uruchomiły się osuwiska, które były przyczyną wielkiej tragedii mieszkańców kilku przysiółków. W kolejnych latach odbyły się przesiedlenia, a teraz wójt zaprasza do... odkupowania starych działek.

Problem z osuwiskiem na drodze powiatowej w Zawadce jest większy niż przypuszczano. Zabezpieczenie drogi zakończy się prawdopodobnie doraźnym wypełnieniem dziury. Tymczasem Państwowy Instytut Geologiczny wskazuje ogromny zakres prac, który trzeba zrobić.

Mieszkańcy Zawadki martwią się, że po kolejnych ulewach ich droga znowu stała się niebezpieczna. Niestety ujawniło się w tym miejscu poważne osuwisko. Co na to zarządca drogi?

Czy intensywne opady deszczu spowodowały w Lanckoronie pojawienie się miejscowych osuwisk. Ocena faktów jest rozbieżna. Faktem jest, że na Łąsnicy zawalił się stary dom. Nikt nie ucierpiał, specjaliści zaś sprawdzą, co z tym "grząskim gruntem".

Czy mieszkańcy tomickiego Piekła doczekają się ustabilizowania sytuacji na ważnej drodze dojazdowej? Od wielu lat naprawiane tam osuwisko regularnie się odnawia i niszczy jezdnię. teraz remont ma być dogłębny. Starostwo przeznaczy 1mln zł na ten cel.

To może być nadzieja dla mieszkańców Tomic i sąsiednich wiosek. Starostwo stara się o sporą dotację na stabilizację jednego z największych osuwisk w powiecie, które od wielu lat jest zmorą użytkowników ul. Floriańskiej w Tomicach.

Prokuratorzy jeszcze raz sprawdzą, czy urzędnicy przypadkiem nie zawalili i nie dopełniając obowiązków przyczynili się do dramatu wielu rodzin, które straciły majątki przez osuwiska.