Do szpitala z obrażeniami ciała trafił 70-letni mężczyzna. Na skrzyżowaniu w Podolszu zderzył się z nim świeżo upieczony kierowca z powiatu wadowickiego. Policja obciążyła nastolatka winą.

Policjanci z oświęcimskiej drogówki zatrzymali prawa jazdy dwóm piratom drogowym.  Jeden w obszarze zabudowanym pędził z prędkością 110 km/h, a drugi 118 km/h.

Tutaj mogło dojść do groźnej sytuacji drogowej. Kierowca auta osobowego wjechał w dziurę i uszkodził samochód. Na szczęście nie stało się nic poważniejszego.

Służby ratunkowe wezwane do Sułkowic. Kierowca samochodu wypadł z drogi i uderzył w drzewo.

Niestety sprawdzają się prognozy synoptyków mówiące o opadach śniegu w regionie. Opadom towarzyszy coraz silniejszy wiatr, który przyczynia się do niebezpiecznych zamieci śnieżnych. Dotyczy to przede wszystkim niezabudowanych części jezdni.

Fatalne informacje ze Słowacji. W górach zginął 45-letni mieszkaniec Wadowic. O tragedii poinformowali słowaccy ratownicy.

Przed oblodzeniem dróg ostrzega w sobotę IMGW. Instytut wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla niemal całego kraju.

Starszy mężczyzna zginął prawdopodobnie od pożaru, który wybuchł w jego domu. Mieszkaniec Choczni przebywał w domu sam. Źródłem pożaru był prawdopodobnie piecyk.

Zapadła decyzja w sprawie komendanta policji w Wadowicach. Inspektor Arkadiusz Śniadek zdecydował się odejść na emeryturę.

Oficer Dyżurny z Komisariatu Policji w Brzeszczach asp. szt. Dariusz Lelito, przebywając na urlopie, zatrzymał pijanego sprawcę potrącenia pieszej. Drogowy przestępca miał w organizmie 2,7 promila alkoholu, był agresywny wobec pokrzywdzonej i zamierzał odjechać z miejsca kolizji.

Tak jak zapowiadali synoptycy pogody, nad region dotarły śniegowe chmury. Według prognoz opady białego puchu mogą towarzyszyć nam kolejne kilka dni.

Okazało się, że ogień wybuchł na poddaszu budynku mieszkalnego, na szczęście nikomu nic się nie stało. Strażacy szybko zareagowali.

To, co się dzieje w ostatnich dniach na drogach to jakaś "epidemia" kolizji drogowych. W samym Wyźrale było ich co najmniej kilka.

Życie 54-latka, który został dostrzeżony w środę rano, jak leżał w śniegu przy jednym z przystanków w Oświęcimiu, uratowali policjanci - sierż. szt. Szymon Dmochowski oraz st. sierż. Tomasz Smolarek – podała oświęcimska policja. Temperatura wynosiła -17 stopni.

Ratownicy zostali wezwani do miejscowości Łęki pod Kętami. Na drodze leżał rowerzysta. Niestety wezwany na miejsce lekarz stwierdził zgon. Wszczęto śledztwo.