84-letnia kobieta, która wierzyła, że zaszczepi się w przychodni przy ulicy Karmelickiej w Wadowicach, bo tam leczyła się od lat, będzie musiała pojechać do Szczawnicy. Tam wyznaczono jej punkt szczepień, bo wadowicka przychodnia nie raczyła przystąpić do narodowego programu walki z Covid-19.