2024-04-19 09:54:37

W ostatnich godzinach swoich rządów burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski odwołał ze stanowiska wiceburmistrz Ewę Całus.

Do dziwnej sytuacji doszło w środę na sesji Rady Miejskiej w Wadowicach. Połowa radnych odmówiła burmistrzowi Klinowskiemu i nie miała już zamiaru zajmowania się jego propozycjami uchwał. Na trzy dni przed końcem kadencji uznali, że przegrany burmistrz nie powinien decydować już o ważnych sprawach w Wadowicach.

Znana w mieście lokalna blogerka "Ola" i aktywistka Elżbieta Ł. dwa tygodnie temu wtargnęła do ratusza w Wadowicach i miała uderzyć wiceburmistrz Ewę Całus. Jak poinformowała lokalna policja, kobieta usłyszała zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego i naruszenia miru domowego.

W latach 2015-2018 burmistrz Mateusz Klinowski podpisał aż 21 umów z kancelariami prawnymi na obsługę Urzędu Miasta. Łączna suma wszystkich tych umów przekracza ponad milion złotych. Kwota robi wrażenie, bo żadna gmina w powiecie nie wydaje na prawników tyle, co Wadowice. Co z tego ma gmina?

Aż 320 764,96 złotych zmuszony był przelać na konto prywatnych spółek Urząd Miasta w Wadowicach. To wynik błędów i przegranych procesów sądowych  burmistrza Mateusza Klinowskiego.

Nawet dzieci na początku roku szkolnego nie oszczędzono wizerunkiem burmistrza Wadowic. W okresie wyborczym Urząd Miasta wydał za pieniądze publiczne bajkę dla dzieci pod tytułem "Tajemnica Wadowity". Książka trafi bezpłatnie do wszystkich szkół gminy. Tylko co na okładce robi Klinowski?

Burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski zarejestrował komitet wyborczy. Co ciekawe, to samo uczyniła jego zastępczyni wiceburmistrz Ewa Całus. Pójdą do wyborów osobno? Poseł Kukiz'15 nie ma wątpliwości, że to mydlenie oczu wyborcom.

Finansowanie podróży krajowych i zagranicznych burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego i  wiceburmistrz Ewy Całus wzbudza coraz większe kontrowersje. Klinowski przyznał się, że tylko w 2017 roku jego pracownicy wykonali ponad pół tysiąca wyjazdów służbowych. Ostatni wyjazd do Berlina zszokował wielu wadowiczan. Teraz okazuje się, że Klinowski i Całus zapłacili za tę „wycieczkę" z pieniędzy publicznych.

120 292 zł i 18 groszy - tyle wynosi roczna suma wszystkich wynagrodzeń Ewy Całus. Oprócz pracy na stanowisku wiceburmistrza Wadowic, Całus dorabia sobie jeszcze dodatkowo rozwiązując problemy alkoholowe w gminie i dlatego otrzymuje drugie wynagrodzenie w Urzędzie Miasta.

Taka sytuacja. Koniec mszy świętej dla dzieci ze szkół w bazylice Ofiarowania NMP w Wadowicach. Dzieci przyjechały tutaj zewsząd, no normalnie z całej Polski, dla uczczenia 98. rocznicy urodzin Karola Wojtyły. Mszy przewodniczył biskup diecezji bielsko - żywieckiej, wywodzący się z wadowickiej rodziny ksiądz Roman Pindel. Wszyscy szczerze się modlili i wtedy...

Jest podejrzenie, że Rada Miejska w Wadowicach podejmuje uchwały niezgodnie z polskim prawem i Konstytucją. Jednemu z radnych statut gminy, który został zmieniony za czasów burmistrza Klinowskiego, przyznał prawo decydującego głosu. To tak można?

Wiceburmistrz Wadowic Ewa Całus twardo wchodzi w politykę. Weekend spędziła w pięciogwiazdkowym hotelu The Westin Warsaw, gdzie obradowała postępowa lewica. Gośćmi  oprócz wiceburmistrz Całus byli między innymi Aleksander Kwaśniewski i Włodzimierz Cimoszewicz. Wiemy, o czym rozmawiali.

Joanna Malinowska zrezygnowała ze stanowiska „pełnomocniczki do spraw dialogu" u burmistrza Klinowskiego. Wszystko wydarzyło się nagle, nie wiemy, o co chodzi. Pożegnała się na słodko – informują nas w ratuszu.

Wadowice w przeszłości dyskryminowały kobiety, to znaczy dziewczyny, i wtedy pojawiła się ona... wiceburmistrz Ewa Całus z Kluczborka. Teraz wraz z Radą Kobiet zmienia oblicze tego miasta i walczy o równouprawnienie płci – wynika z wypowiedzi wiceburmistrz Wadowic na kongresie kobiet w Poznaniu, największym feministycznym zlocie w środkowej Europie.

Tylko w pierwszym półroczu 2017 roku Ewa Całus, wiceburmistrz Wadowic, pokonała „służbowo" ponad 11 tys. km. W podróży spędziła 41 dni. Większość jej krajowych i zagranicznych wyjazdów finansowana jest z pieniędzy podatników.