Wszystkie stoki narciarskie są już otwarte i od pierwszego dnia tętnią życiem, ale dopiero w weekend przeżywają oblężenie. Narciarzy nie brakuje w ośrodku Czarny Groń w Rzykach.
W niedzielę (24.01) ratownicy zmierzający na Leskowiec znaleźli na szlaku takiego psiaka. Jest wycieńczony. Może ktoś rozpoznaje zwierzę?
Warunki pogodowe sprawiły, że coś co jeszcze tydzień temu wydawało się niemożliwe, dziś może się udać. czarny gron w Rzykach poinformował, że otwiera pierwszy stok dla narciarzy.
Ośrodek Czarny Groń w Rzykach szykuje się do sezonu zimowego. Stoki narciarskie mają być otwarte, ale wszystko zależy od tego... kiedy spadnie śnieg. Na razie czynne będzie lodowisko.
Jak to mówią przedstawiciele służb ratunkowych w powiecie wadowickim "dzieje się". Od rana notuje się poważne kolizje. Policja szuka też uczestnika jednej z nich.
Dzieci jednego oddziału w Rzykach nie przyszły dziś do przedszkola. Wszystko przez fakt, iż u rodzica jednego z nich wykryto koronawirusa.
Dobra wiadomość dla narciarzy na koniec sezonu. Po dwóch latach przerwy ośrodek Czarny Groń uruchomi w końcu górny wyciąg stacji w Rzykach.
We wtorek (14.01) wieczorem spłonął domek w Rzykach na osiedlu Potrójna. Był to mniejszy z dwóch obiektów Chaty Gołębiówka. Na miejscu nie udało się ustalić od razu dokładnej przyczyny tego zdarzenia. Sprawę wyjaśni biegły sądowy.
To była naprawdę ciężka akcja gaśnicza. W Rzykach, w okolicy Potrójnej w ogniu stanął drewniany domek.
W poniedziałek, 30 grudnia, planowane jest uruchomienie trasy zjazdowej na Czarnym Groniu, ale niestety dla narciarzy wciąż bez popularnego górnego wyciągu. Protesty ekologów i biurokracja wygrywają z ośrodkiem.
To kolejny epizod ćwiczeń służb ratunkowych w powiecie wadowickim. We wtorek (8.10) w szkole w Wadowicach wybuchła bomba, a w czwartek (9.10) w Rzykach miała miejsce katastrofa w ruchu lądowym. PS - pozoranci są super!
Złodzieje uaktywnili się we wtorek (27.08). Policjanci interweniowali aż trzy razy. W jednym przypadku zginęła bardzo duża kwota.
Pechowy wtorek (20.08) dla mieszkańca Rzyk. W czasie prac przydomowych zawaliła się na niego wiata. Na miejsce wysłano służby ratunkowe.
Jak informują ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Beskidy, kilka dni temu do centrum ratunkowego w Szczyrku dotarło zgłoszenie o zaginięciu 18-letniego mężczyzny z niepełnosprawnością intelektualną w rejonie Gancarza (Beskid Mały).
Do aresztu na najbliższe trzy miesiące trafił 19-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego, który spowodował wypadek po pijanemu. W wyniku zdarzenia najbardziej poszkodowany został 22-letni pasażer, który w stanie ciężkim trafił do szpitala w Wadowicach, gdzie przebywa do chwili obecnej.