Dawno już nie było tak świetnej soboty w wykonaniu naszych piłkarzy. Iskra z pomocą Wiślaka Daniela Bruda pokonała lidera, przerywając serię pięciu zwycięstw z rzędu rywali. Natomiast Skawa odwróciła losy meczu z Chełmkiem w ostatnim kwadransie i zaliczyła pierwszą wygraną od 10 tygodni.
Piłkarze Iskry od lat słyną z tego, że ze słabszymi łatwo tracą punkty, a o wiele lepiej gra im się z faworytami. W sobotę do Kleczy przyjedzie lider – Jutrzenka Giebułtów, słynąca z wyrachowanej krakowskiej piłki. O podobnej porze w Wadowicach Skawa zagra „o życie" z Chełmkiem.
Po świetniej postawie Kozieła i złotym golu Łukasza Rupy kleczanie wywieźli cenne trzy punkty z Grabi. Bez choćby jednego punktu powrócili za to z Osieka piłkarze Skawy, którzy umocnili się na dnie okręgówki. W Wysokiej, w meczu w olbrzymiej mgle Relaks nie zdołał pokonać Burzy Roczyny.
Z braćmi Rupa oraz Krzyśkiem Skrzypcem, według wielu fachowców Iskra ma najlepszy atak w IV lidze. Ostatnio jednak kleczanie chyba zapomnieli, jak się strzela gole. – Nasz problem z przodu zaczyna się w defensywie, bo ofensywni piłkarze muszą łatać dziury w obronie – uważa trener Rusinek.
Szalony przebieg miały sobotnie mecze w Kleczy i Wadowicach. Iskra przegrała ze Spójnią 0:1, a najjaśniejszą postacią w tym meczu była sędzina Daria, która nie dała sobie w kaszę dmuchać. Skawa uratowała remis z Niwą w... ostatniej sekundzie meczu (zobacz bramkę).
- Spędziłem w tym klubie fajne dwa lata, ale teraz sentymenty pójdą na bok – mówi o meczu z Niwą jej były piłkarz – Szymon Śliwa. Niwa ma spore problemy i dla wadowiczan nie ma lepszej okazji na przełamanie. Iskra zagra ze Spójnią, która także pogrążona jest w kryzysie.
Piłkarze Skawy sprawili sporą niespodziankę, remisując na terenie walczącej o awans Unii. Wadowiczanie mogli nawet wygrać, ale zostali powstrzymani przez Przemka Kubasa. Iskra przegrała z sensacyjnym beniaminkiem ze Skawiny, a Relaks nie zdołał powstrzymać wicelidera z Brodów.
11 zespołów wciąż liczy się w walce o mistrzostwo 4-ligi. Głównym celem każdej z tych drużyn jest jednak utrzymanie się w lidze, z której po reorganizacji spaść może od 3 do 10 klubów. Piłkarze Iskry i Skawa jadą w delegacje, ciekawy mecz szykuje się za to na Relaksie.
Pomimo remisu z Proszowianką piłkarze Iskry nadal znajdują się na szczycie IV ligi. Na fotel lidera w B klasie wskoczyli z kolei zawodnicy z Choczni, wykorzystując potknięcie rywali. Skawa Wadowice i Amator Babica umocnili się tymczasem na pozycji outsidera.
Remis przywieziony z Gromca został odebrany w Skawie jako promyczek nadziei „ku lepszemu". Tyle tylko, że wadowiczanie po tej kolejce spadli na ostatnie miejsce w lidze. W sobotę będzie ciężko się z niego wydostać, bo do Wadowic zawita wicelider. Iskra w tym czasie zagra o powrót na fotel lidera.
Wbiegnięcie kibica na murawę było największą atrakcją szlagierowego meczu Tomic z Bachowicami. Kibic miał pretensje do sędziego, choć jego Borowik wygrał z Dębem 2:0. Iskra wygrała w Libiążu, który kończył mecz w "9", z kolei Skawa uratowała punkt w Gromcu.
W Iskrze panuje w tym roku moda na żeniaczkę. Po Witku, Kowalczyku i Matlaku już dzisiaj kolejny piłkarz stanie na ślubnym kobiercu. Stan cywilny zmienia Dawid Rupa, zatem podczas meczu z outsiderem zabraknie także jego brata Łukasza. Skawa jedzie do Gromca wydostać się z dołka.
Iskra Klecza nie zdobędzie w tym roku Pucharu Polski. Po ostrym spotkaniu, podczas którego sędzia wyrzucił z boiska aż trzech piłkarzy, kleczanie musieli uznać wyższość Sosnowianki. Drugim finalistą jest Garbarz Zembrzyce, który pokonał Relaks Wysoka dopiero rzutach karnych.
Szalony przebieg miały mecze na stadionach Skawy oraz Iskry. Po 30 minutach piłkarze obu naszych drużyn przegrywali dwoma golami, ale nie poddali się i dzięki ambitnej grze do końcowego gwizdka walczyli o punkty. Niestety, Orły z Ryczowa i z Krakowa wyszarpały nam zwycięstwa...
Kiedyś czterokrotnie sięgał z Wisłą Kraków po mistrzostwo Polski i grał w europejskich pucharach, strzelając gole wielkiej Barcelonie. W sobotę zagra na stadionie Skawy Wadowice, jako grający trener Orła Ryczów. Ciekawie będzie także na Iskrze, która zagra o zachowanie fotela lidera.