IV LIGA: WIDAĆ POPRAWĘ W ISKRZE, SOSNOWIANKA NADAL SŁABO

Iskra i Ryczów mogą zapisać tę kolejkę jako udaną poprawiając swoja pulę punktów w tabeli IV ligi.

Beniaminek Orzeł Ryczów  własnym terenie pokonał 3:0 Jutrzenkę Giebułtów po dwóch bramkach Klemensa Drobnika i w końcówce meczu Adriana Patera. Iskra wygrała z Pcimianka na wyjeździe 2:3 . Zwycięstwo jest o tyle cenne, że Pcim to drużyna z górnej części tabeli, która w tym sezonie jest trudnym rywalem.  Warto dodać, że pierwszego gola zdobyli gospodarze, ale już po minucie udanym trafieniem do bramki odpowiedziała Klecza.  Bramki dla Iskry zdobywali Adam Barcik, Marcin Curzydło i Filip Sroka.

Kibice Beskidu schodzili ze stadionu zawiedzeni. Drużyna z Andrychowa odnotowała olejną porażkę tracąc w meczu z Górnikiem Wieliczka trzy bramki. Gole posypały się też na stadionie w Stanisławiu Dolnym, gdzie Sosnowianka przegrała 1:7 z Olkuszem. Honorową bramkę dla Stanisławia strzelił  Tomasz Grzegórzko.

Sosnowianka nadal na ostatnim miejscu w lidzie z jednym punktem. Klecza powoli pnie się w górę, pojawiły się więc widoki na utrzymanie się w tym sezonie.

IV liga, 12 kolejka 21-22 października

V LIGA: GAŁUSZKA BOHATEREM KALWARIANKI

Świetny mecz rozegrał Rafał Gałuszka z Kalwarianki, który zapewnił swojej drużynie zwycięstwo z trudnym rywalem w Juszczynie.

Kalwaria objęła prowadzenie po jego strzale już w drugiej minucie meczu, a po wyrównaniu gospodarzy w drugiej połowie Rafał Gałuszka odzyskał da Kalwarii zwycięstwo.

Kiepsko znów wypada Dąb Paszkówka, który w Żarkach stracił aż siedem bramek. Podobnie jak w przypadku Kalwarianki pierwsza ramka strzelona przez Bartłomieja Kurzaka (Żarki) padła chwile po rozpoczęciu spotkania.

Na czele okręgówki znajdują się Jawiszowice z dużą przewagą aż 9 punktów nad wiceliderem z Jaworzna. Na dole tabeli sąsiadują ze sobą Dąb Paszkówka, Halniak Maków i Zagórzanka. Zwycięstwo Kalwarianki umacnia ją na 10. miejscu z szansą na odbicie wyżej. W tym tygodniu Kalwaria podejmuje u siebie Chełmek. To ambitna drużyna, której trudno będzie "ukraść" punkty.

V liga 12 kolejka, 21-22 października

A KLASA: NERWOWO W CHOCZNI, DERBY WYGRAŁA SKAWA

Nadal ciasno na szczycie tej ligi, co powoduje, że gra tutaj i rywalizacja o awans jest chyba najciekawsza. Sokół Przytkowicie co prawda ograł drużynę z Wieprza (4:0), ale ciągle jego przewaga nie jest tak duża, by być całkowicie poza zasięgiem kolejnych zespołów. A tam na drugim miejscu Relaks z Wysokiej, który rozegrał świetne spotkanie z Suchą Beskidzką (2:0) i Skawa Wadowice, która wyjechała w niedzielę z Choczni z trzema punktami.

Skupmy się więc na derbach Wadowic, bo kilku rzeczy dowiedzieliśmy się po tym meczu. Po pierwsze nie jest prawdą, że za kiepskie wyniki Choczni w tym sezonie odpowiada brak umiejętności piłkarzy. Wręcz przeciwnie. Na tle zawodników Skawy wcale nie wypadli gorzej. 

Samotny rajd Przemka Gałuszki, który dał Choczni prowadzenie w tym meczu to był najładniejszy gol w tym meczu. Chocznia przewagi nie utrzymała, bo najpierw w zamieszaniu w polu karnym sędzia podyktował karnego, który wykonał Kuzia, a w drugiej połowie rożnego główką wykończył Słuszniak.

Na boisku w Choczni w niedzielę było gorąco. Sędzia dwa razy przerywał mecz, bo zawodnicy i trenery dali się debaty  mieli obie coś do wyjaśnienia. Inna rzecz, że ten mecz wale nie musiał się zakończyć zwycięstwem Skawy, bo w końcówce sędzia nie zauważył, że  zawodnik we własnym polu karnym pomógł sobie ręką. Tak bywa, choć Chocznia ma prawo to inaczej interpretować.

Problem Choczni nie są umiejętności piłkarskie, bo na tle innych A-Klasowych rywali to naprawdę "team z potencjałem", ale nerwowość tego zespołu. Czas ostudzić głowy i może będzie lepiej. Wadowice zyskały trzy punkty, ale Chocznia obnażyła wszystkie słabe punkty zespołu Grzegorza Szulca. Kolejne spotkanie, gdy Skawa zdobywa bramki ze stałych fragmentów, czas na jakieś akcje. Wszyscy już czekamy na mecz z Przytkowicami w tym tygodniu w Wadowicach. To może być kluczowy pojedynek tej jesieni.

A klasa: 12 kolejka, 21-22 października