Wadowiczanie rozpoczęli spotkanie z MUKS 1811 Tarnów od wyniki 2:11. W kolejnych minutach odrobili kilka punktów i po pierwszej kwarcie przegrywali 18:22.
Jak się później okazało, była to najlepsza „ćwiartka" w wykonaniu naszego zespołu. Każda kolejna zakończyła się wysoką porażką, w rezultacie czego koszykarze Skawy przegrali 55:89. Najlepiej punktującym zawodnikiem w zespole Skawy był nowy nabytek Tomasz Styranko, który rzucił 14 oczek.
Zawiodła u nas głównie skuteczność. Rywale dobrze zagrali w obronie. Wypychali nas spod kosza, grali twardo, z kolei my nie mieliśmy żadnego rzutów z półdystansu – mówi nam trener Skawy Piotr Kunowski. – Trafiliśmy na początku na mocnego przeciwnika i wiemy już, nad czym musimy pracować na treningach. Ta porażka to dla nas zimny prysznic – dodaje.
W najbliższą niedzielę o godzinie 17:00 wadowiczanie po raz pierwszy w tym sezonie zagrają na wadowickiej hali w „czwórce", podejmując Uniwersytet Rolniczy, który w inauguracyjnym meczu rozbił 129:46 MKS Gorlice.
MUKS 1811 Tarnów 89:55 (22:18, 21:11, 27:15, 19:11) Skawa Wadowice
Skawa: Styranko (14), Skrok (11), Rejowski (9), Wróbel (7), Jochymek (7), Jamróz (3), Mateusz Koński (3), Pabich (1), Tabaka (0), Maciej Koński (0), Pająk (0), Świerkosz (0).
Przypomnijmy, że przez sezonem w obozie Skawy doszło do sporych zmian personalnych, o których można przeczytać poniżej.
Dyskusja: