W I rundzie Pucharu Polski drużyna Queens Witanowice zagra a Galeną Trzebinia, z którą będzie rywalizować w 4. lidze.
Gdybyśmy wygrali to spotkanie to w drugiej rundzie prawdopodobnie trafimy na zespół z 2. ligi. Jest zatem o co grać – mówi nam trener Quenns Witanowice Bogdan Talaga.
Mecz Pucharu Polski rozpocznie się w sobotę o 16:00 na boisku Skawy Witanowice. Tydzień później zainaugurowany zostanie sezon 2016/2017 w drugiej grupie 4. Ligi, w której poza naszymi „Królowymi" oraz wspomnianą Galeną, zagrają zespoły ze: Skawiny, Krzeszowic, Krakowa, Świątnik Górnych, Zalasu, Wieliczki, Naramy oraz Pogorzyc. W pierwszym spotkaniu „Królowe" z Witanowic zagrają na wyjeździe z Pogorzanką Pogorzyce (pełny terminarz dostępny jest TUTAJ).
Początki zawsze są ciężkie, ale z każdym tygodniem jest coraz lepiej. Widać wielkie zaangażowanie podczas treningów oraz meczów sparingowych i myślę, że będziemy dobrze przygotowani na początek sezonu – wyznaje Bogdan Talaga.
Trener Queens nie rzuca słów na wiatr, o czym świadczą wyniki sparingów. W trzech spotkaniach towarzyskich witanowiczanki zanotowały jeden remis – 1:1 z zespołem Dąb Zabierzów Bocheński (I grupa 4. ligi), a także dwa zwycięstwa – 5:2 z AP Brzeźnica oraz 4:0 z AS Świątniki Górne, z którą będą rywalizować w lidze.
W kadrze mamy w tej chwili 22 zawodniczki, ale wspólnie z drugim trenerem Rafałem Bielcem ustaliliśmy, że drużyna liczyć będzie maksymalnie 24 dziewczyny. Dlatego cały czas trwają testy i nabór wciąż jest otwarty. Większość piłkarek w naszej kadrze jest z gminy Tomice, z takich miejscowości jak Witanowice, Lgota oraz Woźniki. Jest też jedna dziewczyna z Wadowic – wylicza Bogdan Talaga.
Najmłodsza zawodniczka w kadrze ma 13, a najstarsza 22 lata. Warto przypomnieć, że drużyna Queens powstała przy stowarzyszeniu Blisko Skawy, działającym na terenie Witanowic i okolic. Działacze tej organizacji poszukują sponsorów, którzy pomogą drużynie przezwyciężyć trudy kosztów gry 4. Lidze kobiet.
Musimy zorganizować pieniądze m.in. na zakup sprzętu sportowego dla dziewczyn, wynajęcie busa na dalekie wyjazdy, opłaty sędziów czy opłaty startowe. Dlatego wszystkich chętnych, którzy chcieliby nam pomóc, prosimy o kontakt i zapraszamy na sobotni mecz – mówi nam Zbigniew Kwaśny.
Dyskusja: