26-letni Adam Bodzioch rozpoczął strzelanie już w 10 minucie gry, wykorzystując sytuację sam na sam. Kilka minut później podwyższył na 2:0 precyzyjnym strzałem z wolnego.
Po pół godzinie gry strzałem głową na 3:0 podwyższył... Kamil Wysogląd, który w tym sezonie zamienił Iskrę na Olimpię.
Tuż przed przerwą deficyt zmniejszył Łukasz Konefał i wydawało się, że po zmianie stron kleczanie zdołają odrobić straty. A klasowy beniaminek nie dawał jednak za wygraną. W drugich trzech kwadransach oba zespoły strzeliły jeszcze po dwa gole – dla Iskry trafiali Adrian Ostrowski i Adam Frączek, a dla Olimpii Kamil Kukuła oraz Mateusz Garus – i mecz zakończył się zwycięstwem Choczni 5:3.
To tylko sparing, ale biorąc pod uwagę różnice dwóch klas i fakt, że do początku sezonu zostały nieco ponad dwa tygodnie, wynik można uznać za sporą niespodziankę. Iskrę może tłumaczyć fakt, że wystawiła na to spotkanie dwie jedenastki, a najlepsi piłkarze zaliczyli tylko po jednej połowie. Z drugiej strony, Olimpia także nie zagrała w najmocniejszym składzie, dysponując zaledwie dwunastoma zawodnikami. W zespole Marka Praciaka poza wspomnianym Kamilem Wysoglądem zagrał również napastnik Skawy Wadowice Dawid Góra. O przetasowaniach kadrowych Iskry napiszemy już jutro.
Dyskusja: