Siódma minuta meczu w Brzeszczach - Skawa prowadzi 2:0 po dwóch bramkach Klemensa Drobniaka. 70 minuta spotkania – Skawa prowadzi już 6:0 po kolejnych dwóch golach Drobniaka oraz jednym trafieniu Przemka Dyrcza oraz Mateusza Żywczaka.
Mecz kończy się wynikiem 6:1. Prawdziwe show prezentuje Klemens Drobniak, strzelając cztery gole, pozostali piłkarze również grają bardzo dobrze, przełamując się po dwóch porażkach na inaugurację ligi.
Odblokowaliśmy się, dużo pozytywów w ofensywie i defensywie, duże zaangażowanie, szybkie akcje, przeciwnik już na początku meczu wiedział, że nie ma nic do powiedzenia. W końcu pokazał się odpowiedzialna gra zespołowa, założenia zostały zrealizowane, graliśmy piątką w pomocy, przez co zawodnicy w środku pola, jak Pomietło, czy Żywczak mieli większe pole do popisu, a karny dla gospodarzy w końcówce został podyktowany na otarcie łez, bo wcale nie powinno go być - podsumowuje mecz Bogusław Jamróz.
Wszystko pięknie, ładnie, jest tylko jedno ale ... Ale przecież Górnik Brzeszcze to jeden z głównych kandydatów do spadku. Na inaugurację przegrał z Sosnowianką 0:4, a tydzień później został rozjechany przez Tempo Białka, przegrywając aż 0:10.
Ten zespół wcale taki zły nie jest i piłkarze z Brzeszcz wcale się nie grają. Może zbyt ofensywnie i agresywnie, przez co narażają się na straty, ale stworzyli kilka okazji, Przede wszystkim jednak trafili na nasz dobry dzień i mieli spore problemy – odpowiada trener Skawy.
Czy to Skawa była tak dobra, czy może przeciwnik był tak słaby, dowiemy się jednak dopiero w sobotę, kiedy to wadowiczanie zagrają u siebie z Brzeziną Osiek. Wtedy to poprzeczka zostanie ustawiona o wiele wyżej, bo drużyna z Osieka prezentuje się w tym sezonie bardzo dobrze i zainkasowała już 7 punktów, wygrywając m.in. z Tempo Białka i remisując na wyjeździe z Sosnowianką.
W sobotę czekają nas jeszcze inne ciekawe mecze z udziałem Iskry Klecza. „Jedynka" wyrusza do Libiąża na spotkanie ze spadkowiczem z III ligi, Górnikiem. „Dwójka" z kolei zmierzy się derbowym starciu z Zaskawianką.
W niedzielę emocje czekają nas głównie w B klasie. Piłkarze z Zawadki oraz Jaroszowic poszukają pierwszych punktów w pojedynkach na własnych boiskach odpowiednio z Wisłą Łączany oraz Sokołem Frydrychowice, z kolei Olimpia Chocznia i Amator Babica powalczą o kolejne punkty z Borowikiem Bachowice oraz Płomieniem Sosnowice.
Relaks z kolei wyruszy do Leńcz, gdzie postara się o kolejną w tym sezonie niespodziankę.
Dyskusja: