Łukasz Fijałek z Andrychowa w przeszłości uczył WF-u w Zespole Szkół nr 2 im. S.Staszica w Wadowicach. Był również grającym trenerem siatkarzy Skawy Wadowice, z której przeszedł do MKS Andrychów.
Po zakończeniu przygody z andrychowską drużyną nieoczekiwanie otrzymał propozycję trenowania najlepszej polskiej pary w siatkówce plażowej kobiet - Kingi Kołosińskiej oraz Moniki Brzostek, z którymi w sierpniu poleci na Igrzyska Olimpijskie do Rio de Janeiro.
Na Olimpiadzie w Brazylii zagrają w sumie dwadzieścia cztery pary kobiet i tyle samo duetów męskich. Szesnaście drużyn (zarówno męskich jak i damskich) wyłoni specjalny ranking olimpijski, który bierze pod uwagę starty podczas międzynarodowych turniejów w terminie od stycznia 2015 roku do 13 czerwca br. W tej chwili podopieczne Łukasza Fijałka zajmują 10. miejsce w rankingu i są już pewne awansu.
Do Brazylii najprawdopodobniej poleci również brat Łukasza – Grzegorz Fijałek, który w duecie z Mariuszem Prudlem z Rybnika zajmuje 14. miejsce w zestawieniu i tylko katastrofa w rozgrywanym właśnie ostatnim kwalifikacyjnym turnieju w Hamburgu – może im odebrać bilety olimpijskie.
Tym bardziej, że duet Fijałek/Prudel jest ostatnio w wyśmienitej formie. W miniony weekend nasi siatkarze zdobyli brązowy medal mistrzostw Europy, rozegranych na plażach w Szwajcarii.
Fijałek i Prudel są jak na razie jedyną polską parą, która wystąpiła w Igrzyskach Olimpijskich. W Londynie dotarli do ćwierćfinału, zajmując ostatecznie piąte miejsce.
Dyskusja: