To bardzo smutna informacja i wielka strata dla lokalnego futbolu. Po wielu tygodniach ciężkiej i żmudnej walki z nowotworem w wieku 50 lat zmarł Piotr Góra z Wadowic, znakomity bramkarz, a później trener wielu okolicznych klubów.
Piotr Góra praktycznie przez całą swoją karierę oddany był swojej Skawie Wadowice, w której to najpierw świetnie bronił, a po zakończeniu kariery piłkarskiej pomagał jako trener zespołów młodzieżowych oraz kierownik pierwszej drużyny. Funkcję szkoleniowca pełnił również w Łysej Górze Zawadka oraz Karolu Wadowice.
Jak wspominają jego podopieczni, był bardzo dobrym trenerem i zarazem świetnym wychowawcą dla młodych zawodników. Niestety, w ostatnim czasie z powodu problemów zdrowotnych zniknął z lokalnego środowiska piłkarskiego. Jedne z ostatnich spotkań w swojej karierze rozegrał przed pięcioma laty w halowym turnieju o Puchar Burmistrza Wadowic, w którym jako zawodnik Karola Wadowice sięgnął po zwycięstwo.
Piotr Góra grał w tym turnieju w jednej drużynie ze swoim synem Pawłem, który należycie pielęgnuje tradycję rodzinną i także jest bramkarzem, tak jak ojciec zaczynał w Skawie Wadowice, a obecnie broni barw Rekordu Bielsko – Biała.
Pogrzeb Piotra Góry odbędzie się w piątek (22.08) o godzinie 15.00 w kościele Św. Piotra Apostoła w Wadowicach. O 14.30 rozpocznie się różaniec.
Dyskusja: