W dotychczasowych meczach kontrolnych siatkarki Skawy przegrały wyraźnie z drugoligowymi zespołami ze Śląska – 1:3 z PLKS Pszczyna oraz 0:3 z MCKiS Jaworzno.
To było dla nas mocne zderzenie z poziomem drugiej ligi. Te drużyny od wielu lat występują w drugiej lidze i pokazały nam w tych meczach, ile nam jeszcze brakuje. Z zespołem z Jaworzna będziemy się mierzyć w lidze i powiem szczerze, że kibice będą mieli co oglądać – wyznaje nam trener Skawy Piotr Kwak.
Szkoleniowiec wadowickiej drużyny będzie mógł w tym sezonie korzystać z szerszej grupy zawodniczek niż dotychczas. Wszystkie dziewczyny z poprzedniego sezonu pozostały w kadrze, a dodatkowo władze Skawy pozyskały po jednej nowej siatkarce na każdą pozycję.
I tak, na pozycji rozgrywającej o miejsce w pierwszej szóstce będzie walczyć wychowanka Wisły Kraków - Agnieszka Czekaj, która ma na koncie wicemistrzostwo kadetek z Białą Gwiazdą oraz występy w drugiej lidze w barwach takich zespołów jak Maraton Krzeszowice oraz AZS UEK Kraków (na zdjęciu na dole z numerem 9), w którym przed rokiem zawiesiła swoją karierę na jeden sezon. Jak trafiła do Skawy?
Koło marca żartowaliśmy z chłopakiem, który gra w MKS Andrychów, że może Skawa awansuje, bo idą jak burza i mogłabym wrócic do siatki, przeprowadzając się do niego do Andrychowa. "Niewinne" żarty szybko jednak zmieniły się w rzeczywistość. Moja koleżanka Karolina Zaremba, z którą grałam w Bronowiance, powiedziała mi, że jest trening otwarty, zatem postanowiłam spróbować. Trener od razu wykazał zainteresowanie i zaczęłam szybko szukać pracy w okolicy. Po roku przerwy ciężko jest wrócić, ale jak ktoś chce to nie ma rzeczy niemożliwych. Muszę teraz dużo pracować, żeby nadrobić ten rok, ale miejmy nadzieje, że wszystko jakoś się ułoży - mówi Agnieszka Czekaj.
Co ciekawe, Agnieszka jest starszą siostrą stopera ekstraklasowej Wisły Kraków Michała Czekaja ,mającego na koncie występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski.
Kolejne trzy zawodniczki przybyły do Wadowic z MKS Andrychów – przyjmująca Karolina Sobaniec, libero Agnieszka Kolasa oraz atakująca Karolina Zaremba, która w przeszłości grała również w Zatorze oraz Bronowiance Kraków.
Najbardziej doświadczona w tym gronie jest Karolina Zaremba, która miała kontakt z drugą ligą. Pozostałe zawodniczki z Andrychowa to młodziutkie dziewczyny, którym brakuje jeszcze doświadczenia – mówi nam Piotr Kwak.
Nową siatkarką w zespole Skawy jest również środkowa Małgorzata Szajewska z Krakowa, która jednak nie ma zbyt wielkiego doświadczenia gry na hali, ponieważ do tej pory grała w... plażówkę, występując w wielu ogólnopolskich turniejach.
Poza tą piątką, w wadowickiej drużynie trenuje jeszcze dziewczyna z Armatury Kraków, trener Piotr Kwak nie chce jednak zdradzać nazwiska, ponieważ ten transfer uzależniony jest od ostatecznego budżetu klubu. Uzupełnieniem kadry będą juniorki Skawy Wadowice, które trenują pod okiem jednej z zawodniczek pierwszej drużyny - Małgorzaty Stopyry.
Siatkarki Skawy zainaugurują historyczny sezon 26 września, wyjazdowym meczem z PWSZ Tarnów. Druga liga zawita do Wadowic tydzień później – 3 października, kiedy wadowiczanki zagrają z Tomasovią.
Tymczasem już w ten weekend wadowiczanki wyruszają do Krakowa na dwudniowy turniej z udziałem gospodarzy AGH Kraków, drużyny z Mysłowic (pod znakiem zapytania) oraz młodzieżowego zespołu Muszynianki, czyli brązowych medalistek mistrzostw Polski siatkarek w poprzednim sezonie.
Dyskusja: