Jak zapowiadali, tak zrobili. Pierwszy Bieg Wadowicki spotkał się ze sporym zainteresowaniem kibiców oraz zawodników. W zawodach wystartowało prawie pół tysiąca uczestników, do papieskiego miasta zawitali biegacze z całej Polski, ale także z Ukrainy.
Zwycięzcą biegu został Zbigniew Kalinowski z Częstochowy, który potrzebował zaledwie nieco ponad 34 minut, aby przebiec 10 kilometrową pętlę. Tuż za nim, z czasem 34 minuty i 28 sekund uplasował się Paweł Góralczyk z Choczni, który automatycznie został mistrzem powiatu wadowickiego i tym samym na własnej ziemi udowodnił wszystkim krytykom, że jest znakomitym biegaczem.
Miałem do wyboru bieg w Skotnikach, ale zdecydowałem się pobiec na sto procent możliwości. Sto procent dałem jednak dopiero na samym finiszu, bo trasa jest pagórkowata i trzeba było tutaj dobrze rozłożyć siły, żeby wystarczyło na całą trasę. Do 3 kilometra chowałem się więc gdzieś koło 4, 5 miejsca, a później kiedy była ta prosta w Zawadce, prowadząca w dół, to powolutku zacząłem przyciskać, żeby uciekać rywalom i w końcówce mieć bezpieczną przewagę - mówi nam Paweł Góralczyk.
Góralczyk stracił do Kalinowskiego tylko osiem sekund, ale przyznaje skromnie, że nie miał z rywalem żadnych szans.
Ten chłopak biega maratony po 2 godziny i 30 minut, a dystans 10 kilometrów po 32 minuty, i tak naprawdę, gdyby tylko chciał, wygrałby w Wadowicach z dużo większą przewagą. Widać było jednak, że nie chciał się szarpać i dobiegł do mety jak najmniejszym nakładem sił. To nie jest jeszcze zawodnik na miarę moich możliwości. Miejmy jednak nadzieję, że za rok dwa będę jednak osiągał takie wyniki, jak ten chłopak. Jestem zadowolony, że w swoim mieście udało mi się dobrze zaprezentować. Przy okazji pozdrawiam Sylwię Byrską, która jest z powiatu wadowickiego i w ten weekend startuje na dystansie 10 tysięcy metrów na bieżni - wyznaje.
Za zwycięstwo, do rąk Kalinowskiego powędrował puchar i nagroda pieniężna w wysokości 600 złotych. Paweł Góralczyk otrzymał za drugie miejsce 400 złotych, z kolei trzeci na mecie Dariusz Wilk z Będzina zgarnął 200 złotych. Zgodnie z zapowiedzią w Biegu Wadowickim wystartował również burmistrz Mateusz Klinowski, który za cel obrał sobie dobiegnięcie do mety. Było ciężko, ale dał radę. Klinowski ukończył rywalizację w trzeciej setce z czasem jedna godzina i 21 sekund.
W sumie sklasyfikowanych zostało 460 zawodników. Pierwsza trójka w Open otrzymała nagrody pieniężne, z kolei zwycięzcy poszczególnych klasyfikacji nagrody rzeczowe – zdradza nam organizator zawodów, Karol Habrzyk.
Wszyscy uczestnicy pierwszego Biegu Wadowickiego już na mecie
Posted by Wadowice24.pl on 16 maja 2015
https://www.wadowice24.pl/nowe/sport/1957-kalinowski-zwyciezca-biegu-wadowickieogo-goralczyk-drugi-klinowski.html#sigProGalleria82e66d83fc
Dyskusja: